Kiedy uczniowie otrzymują oceny, ma to być bezstronny, obiektywny sposób mierzenia ich postępów. Kiedy jednak ocenia się ich również pod kątem zachowania, to wszystko się miesza i negatywnie stygmatyzuje cały proces. Wynikiem tego jest niechęć i strach. W tym artykule omówimy, czy ocena z zachowania wlicza się do średniej i kiedy najlepiej włączyć ją do praktyki oceniania opartej na standardach.
1. Tak
Wdrażając ocenianie oparte na standardach, niektóre okręgi uważają, że dodawanie ocen z zachowania zmniejsza obiektywną naturę ocen i może wywołać strach i niechęć u uczniów. Jeśli jednak cechy zachowania zostaną włączone do procesu opartego na standardach, nauczyciele mogą łatwo udokumentować zachowanie i pociągnąć uczniów do odpowiedzialności. Jest to najlepszy sposób na rozwiązanie tego problemu i zapewnienie, że uczniowie otrzymują sprawiedliwą, dokładną i sensowną informację zwrotną. Jest to także sygnał dla uczniów i ich rodzin, jak ważna jest zarówno nauka, jak i zachowanie w szkole.
2. nie
Ocena z zachowania może wydawać się doskonałym dodatkiem do raportu, ale czy liczy się do średniej? Może to być najlepszy sposób na zachęcenie dzieci do poprawy zachowania, ale może też negatywnie wpłynąć na ich oceny i sprawić, że poczują się ukarane za coś, czego nie robią. Innymi słowy, dobrze jest oddzielić oceny z zachowania od reszty dziennika ocen.
3. Tak
Ocena z zachowania wlicza się do średniej, ale nie w taki sposób, jak wyniki w nauce. W rzeczywistości nauczyciele nie powinni oceniać braku uczestnictwa, punktualności czy wysiłku, ponieważ nacisk kładziony jest na osiągnięcie standardów merytorycznych. Mogą jednak dokumentować te zachowania i rozliczać uczniów z ich działań w osobnym miejscu niż dziennik ocen. Pomoże to nauczycielom uniknąć nieporozumień związanych z różnicą między tymi dwoma ocenami.
4. Nie
W wielu okręgach szkolnych do kartek z raportami dołącza się tabelę zachowania, a także wystawia się uczniom oceny za zachowanie, stosując dowolny system przyjęty w danej szkole (S – „zadowalający”, N – „wymagający poprawy”, P – „fatalny”). Choć może się to wydawać świetnym pomysłem, przynosi odwrotny skutek niż zamierzony. Powoduje nieporozumienie co do tego, jak powinny wyglądać oceny, wprowadza zamęt w życie uczniów i nauczycieli oraz negatywnie stygmatyzuje oceny oparte na wynikach, ponieważ dotyczą one czegoś innego niż osiągnięcia.
5. Tak
Gdy szkoły stosują ocenianie oparte na wynikach, nierzadko nauczyciele włączają cechy zachowania jako część oceny opartej na standardach. Jednak taka praktyka może zamącić w głowach uczniów, którzy widzą związek między swoim zachowaniem a ocenami. Ponadto może to negatywnie piętnować ocenianie według standardów, co może prowadzić do niechęci i obaw ze strony uczniów. Rozwiązaniem jest rozdzielenie tych dwóch metod i zapewnienie, że na ocenę za wyniki w nauce nie ma wpływu zachowanie ucznia.